Gospodarstwo Werki – natura, pasja i smaki w ekologicznym wydaniu

Widok na gospodarstwo Werki zboża i kwiaty w tle

Życie na Polu: Werka i jej ekologia

Na naszym gospodarstwie, zwanym dumnie 'Polem Werki’, codziennie stawiamy czoła wyzwaniom natury. Prowadzę 50-hektarowe gospodarstwo, które jest moją pasją i siedzibą. Dzięki pracy w polu, czuję się blisko ziemi i jej naturalnych cykli. Życie tutaj to nie tylko rolnictwo, ale także filozofia, jaką stosujemy w codziennej pracy. Prowadzimy uprawy ekologiczne zboża, warzyw oraz ziół. Obserwując zbiory, dostrzegam, jak wiele możemy zyskać, szanując przyrodę i korzystając z jej darów.

Każdego dnia przeżywam przygody związane z hodowlą zwierząt. Nie jest to tylko produkcja, ale także relacja. Moje kozy, kury i króliki stanowią część rodziny. Dbam o ich zdrowie i dobre samopoczucie, a ich produkty są później podstawą moich przetworów. Coraz więcej osób zaczyna dostrzegać, jak ważne są lokalne produkty, a nam udaje się przyciągnąć klientów dzięki jakości i prawdziwej pasji.

Werka zbiera zioła na swoim polu

Spotkanie z lokalnym smakiem

Na Polu Werki każdy produkt ma swoją historię. Ostatnio wpadłam na ciekawą koncepcję – połączenie tradycyjnych receptur z innowacyjnością. Wiem, że lokalność jest na fali wznoszącej, co potwierdzają nie tylko moi klienci, ale także sukcesy w przetwórstwie, które prowadzimy w naszej małej, przyzagrodowej przetwórni. Na przykład, staram się wykorzystywać wszystkie części roślin – z myślą o zero waste. Ostatnio przygotowałam pyszne soki z local sourcing – wszystko z naszych warzyw.

Moja przygoda z ekologiczną kuchnią prowadzi mnie do eksperymentów. Często organizuję warsztaty kulinarne, gdzie dzielę się przepisami na smaczne dania, a jednocześnie uczę, jak dbać o środowisko. Rozmawiamy o tym, jak unikać marnowania żywności i jak wykorzystywać resztki w kuchni. To nie tylko edukacja, ale także doskonała zabawa przy aromatycznych potrawach.

Stół z lokalnymi produktami i przetworami Werki

Radość z tworzenia i wspólnoty

W ciągu ostatnich miesięcy z łatwością zaobserwowałam wzrost zainteresowania lokalnymi produktami. Wiele osób chce wiedzieć, skąd pochodzi ich jedzenie. Sukcesy w sprzedaży na lokalnych targach oraz przez internet pokazują, jak ważne jest zaufanie do producentów. Ale do mojego życia należy także radość z dzielenia się doświadczeniem. Przez media społecznościowe staram się inspirować innych do działania w zgodzie z naturą.

A wracając do tematu, chciałabym nawiązać do tego, co wydarzyło się ostatnio na boisku. Górnik Zabrze zmierzył się z Bruk-Bet Termalica Nieciecza, co do dziś budzi wiele emocji. To również przypomnienie, jak ważne jest wprowadzenie rywalizacji i zdrowego ducha w każdej dziedzinie życia – nie tylko w sporcie, ale także w rolnictwie. Może to być inspiracją do stworzenia lokalnych inicjatyw sportowych, które wzmocnią więzi w naszej społeczności.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *